Forum młodzieży na tematy różne :)
medoc11, a dlaczego bogaci mieliby płacić więcej? Oni i tak w podatku liniowym płacili by więcej, bo procent od ich dochodu byłby proporcjonalnie większy. Ale za niesprawiedliwe uważam, by dla kogoś kto się stara i uczciwie zarabia, tworzono odrębne -i co najważniejsze- wyższe progi podatkowe. Wtedy państwo promuje wizerunek biednego obywatela, ale jaki to ma sens?
Offline
wiesz co? chodze do ekonoma i wszystkie podatki licze na kalkulatorze wiec znam wszelkie stawki i nie musisz mi nic tlumaczyc. po prostu dla biednego co na ma 5 dzieci i ma minimum krajowe (kolo1300) i z tego zaplacic z 400 podatku to duzo. a taki co zarobi 30 tys na miesiac to 5 tysiecy nie jest masakra, a uzupelni luki.
Offline
Przecież w podatku liniowym byłoby na takiej samej zasadzie. Tylko że obecnie najwyższa stawka podatkowa to 40%, więc podatek od 30 tys. na miesiąc, to będzie podatek od 360 tys. rocznie, czyli tak na dobrą sprawę ok. 100 tys. zł rocznie, co daje niespełna 10 tys. na miesiąc. A to jednak dużo nawet przy takich zarobkach. Należy też wziąć pod uwagę, że bogaci ludzie uciekają od podatku np. przepisując część majątku na rodzinę żeby znaleźć się w niższym progu podatkowym. Przy podatku liniowym nie da się robić takich kombinacji, dzięki czemu jest on łatwiej ściągalny i są fudnusze na uzupełnienie luk w budżecie.
Offline
na tym jaki ma byc podatek-D albo progresywny ze im wiecej zarabiasz tym wiecej placisz( sa progi podatkowe i procenty moge ciebie nawet nauczyc jak to liczyc), albo liniowy czyli z gory taki sam dla kazdego( np kazdy zaplaci 19% od swoich dochodow).
Offline
Liniowy nie jest równy, każdy po prostu płaci taki sam procent od swoich dochodów ale nie oznacza to, że każdy tyle samo. Ale na pewno jest sprawiedliwszy od progresywnego i łatwiej ściągalny, bo podatnik ma mniejsze pole do popisania się kombinatorstwem.
A tak na marginesie to moim zdaniem 19% to zdecydowanie za dużo jak na podatek liniowy.
Offline